1 stycznia 2012

Ten tego podsumowanie roku

Sory że tak bez modeliny :|
jak wszyscy robią podsumowania roku i takie tam duperele to ja też.
No to nie powiem żeby ten rok był jakiś tam wyczepisty w kosmos, ale był całkiem fajny.

byłam mniej więcej tak szczęśliwa. to dobry wyraz twarzy. to ja.

Nie ma tu chronologii:

modelina
dużo się bardzo rozwinęłam przez ten rok z modeliną. Sprzedałam kilka rzeczy, kupiłam na allegro trochę potrzebnych części, przejrzałam cały internet w poszukiwaniu wiedzy, eh brzmię jak poszukiwacz prawdy :D

blog
z blogiem też było coraz lepiej. Mam ponad dwudziestu obserwatorów, nie tylko z Polski. Rozwija się.

plastyka
chodzę na plastykę od października. myślę, że się rozwijam. dużo nowych i trudnych rzeczy.


wakacje
siedziałam całe dwa miesiące w domu. nie powiem, że było źle - dużo graliśmy w karty na dworze. to był też czas kiedy dostałam nowego lapka z Simsami Średniowiecze. Ech, co to była za gra. Już teraz nie mam takiego ciągu do gier, mam wtedy takie zarypiście duże poczucie tracenia czasu ;/


Francuzi
w wakacje przyjechali do nas na tydzień ciocia i wujek z Francji. Było fajnie :)


nauka
trochę jest gorzej w trzeciej klasie, ale mam teraz cały semestr żeby to ładnie nadrobić. Nie jest źle, ale może być lepiej.

forum
w wakacje zarejestrowałam się na bardzo fajnym forum i jestem tam do dziś. poznałam dużo ciekawych osób. To nic, że tylko wirtualnie. nie wiem dokładnie jak wpłynął ten fakt na moją osobę, ale na pewno jakoś wpłynął. Na początku uważali mje za nooba, ale tera już chyba większość mnie lubi :3

konkursy
Ciągle coś wygrywam i nie wiem czy to dobrze czy źle o mnie świadczy. Odkryłam dużo prawd na temat konkursów, wygrywania i przegrywania. w tym roku wygrałam w sumie 15 różnych nagród, a wzięłam udział w ośmiu konkursach odbywających się na przełomie 2011 i 12. eh, co jak co, ale nie będę biednym studentem :3
jedna z wygranych prac konkursowych
druga praca. z tą dopiero czekam na wyniki ;)


mikołajki
dostałam słodycze i książkę Gra o tron. do tego doszło kilka wygranych z konkursów, tak że miałam dość pokaźny prezent :3 Uratowałam w tym roku święta, ponieważ choinki u nas w domu miało nie być, a ja chciałam mieć chociaż raz prawdziwą a nie plastikową, no to zrobiłam. Wyszła trochę płaska i mała, ale liczy się tutaj wkład emocjonalny. Poza tym mieliśmy prawdziwy barszcz a nie z torebki i to też moja zasługa. Obżarłam się w te święta jak nigdy.
choinka


wnęcze
byłam jednostajnie szczęśliwa bez jakiś dołków. Powiadają, ze Smekta nie ma uczuć. Smekta ma smektastyczną emocję 24 godziny na dobę. Smekta, tak mnie zwą.
nie wiem czy jakaś psychiczna przemiana się we mnie zrobiła, bo szczerze mówiąc nie zwracam uwagi na takią ąę duperelę. w wakacje zaczęłam prowadzić pamiętnik. jest fajny i ma dużo obrazków i naklejek. No właśnie, mam manię na punkcie naklejek ;>. Zeskanowałam sobie mapę Shire jako tło do jednej strony dziennika i nie wiem co tam wkleić.
może stałam się minimalnie bardziej poprawna politycznie. to bez znaczenia, bo i tak nigdy nie ma jakiś większych konsekwencji z tego, czy coś powiem czy nie. O czym to świadczy - że ludzie boją się mi podskoczyć, czy raczej, że mnie olewają?

w tym roku obejrzałam najlepsze dla mnie jak do tej pory anime na świecie - Full Metal Alchemist: Brotherhood ale już jakoś mniej mnie ciągnie do animców. Nawet kucyki ostatnio przestałam oglądać a filmów prawie w ogóle.

Plany noworoczne
  1. Zarobić dużo na modelinie. Robić dużo rzeczy z modeliny.
  2. Nauczyć się grać na jakimś instrumencie. Na poczatku zwątpiłam w ukulele, ale jak zobaczyłam TO i TO, to strasznie mi się spodobała wizja pomykania na ukulelach.
  3. Wyjechać za granicę do innego kraju niż Czechy i Niemcy. Tylko tam byłam, a mam w planach cały świat.
  4. Wygrać blog roku. Nie tą edycję, ale następną. Wtedy będę na stopro gotowa, przynajmniej na kategorię teen, hehe.
  5. Wygrać contest na deviantArt. Są tam bajecznie wypasione nagrody *-*.
  6. Chce się nauczyć jakiś parkourowych trików albo czegoś w tym rodzaju. Robić fajne rzeczy. Pamiętam jak na osiedlu coś tam próbowaliśmy to raz skoczyłam przez ławkę i upadłam na nią wszyscy myśleli że coś sobie z ręką zrobiłam, a ona mi wpadła pomiędzy deski na siedzeniu, więc jak się podniosłam byłam like a boss.
  7. Tradycyjnie siedzieć mniej na kompie. Kto tego nie ma w swoich postanowieniach?
  8. Wiedzieć co mam konkretnie robić w życiu i zacząć się przygotowywać. Mam już zarysy przyszłości, ale jeszcze nieostre. Mam w planach być nieziemsko bogatą, a fortuna sama nie przyjdzie.
  9. Przeczytać wszystkie książki z tej listy: http://lubimyczytac.pl/polka/265946/chce-przeczytac/lista

8 komentarzy:

  1. powodzenia w dotarciu do celu, moim postanowieniem noworocznym przede wszystkim to pracować nad tym, żeby nie wstydzić się chłopaków ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poważne plany! Świetne robisz te ilustracje, nie dziwię się, że zdobywasz nagrody!
    Mam pytanie: dostałam na święta tablet graficzny i od razu wzięłam się do pracy. Umiem już nim sterować zamiast myszki, no ale gdy próbuję zająć się grafiką to jest masakra ;(
    Gdy mam ołówek i kartkę rusyję całkiem całkiem. A na tablecie ręka mi się trzęsie, nie mogę ogarnąć równej linii. :(
    Masz moze jakieś rady dla początkującej ?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. też mam potrząsaną kreskę ;/ np. w photoshopie cza pracować w powiększeniu a potem ewentualnie zmniejszyć plik i nie będzie tego widać, bo przy pomniejszaniu się wygładzi

    OdpowiedzUsuń
  4. Łatwiej jest się nauczyć gry na gitarze, a kiedy już to będzie za Tobą na ukulele będziesz potrafiła grać kiedy tylko trafi do Twoich rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobre instrumenty nie muszą kosztować fortuny. Moja gitara kosztowała 300zł, ukulele 135zł, keyboard 200zł.

    Ukulele makala delfin sopranowe kupiłam na "przyjazne ukulele".
    Gitary na allegro można kupić już od stówki, ale one są jakościowo masakra, mój brat kupował sobie do nauki. Natomiast ja jakieś 5 lat temu kupowałam w muzycznym w Olsztynie za niecałe 300zł i jest bardzo dobra jak na swoją cenę, więc polecam uzbierać jeszcze tą stówkę i wybrać się do muzycznego. Tam gitarę można dotknąć, posłuchać jak brzmi :) Do ukulele trzeba się przyzwyczaić. Ciężko się stroi, bo ma zupełnie inne strojenie niż gitara, dodatkowo trzeba się nauczyć wydobywać z niego dźwięk, a z gitarą tego problemu nie ma. Wystarczy posłuchać na YT jak brzmią ukulele, a potem sprawdzić brzmienie swojego.
    Pamiętam jaki szok był, kiedy na allegro słuchałam makali delfin i kiedy sama wydobyłam ze swojej pierwszy dźwięk :) Byłam przekonana, że kupiłam jakąś tanią zabawkę, od początku byłam zniechęcona.
    W każdym bądź razie polecam zastanowienie się nad gitarą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "kiedy na allegro słuchałam makali delfin" - chciałam napisać na YT :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zabieram się za ten wpis, ale jakoś czasu brak :) W tym miesiącu jeszcze postaram się cokolwiek napisać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham ciebie (tuli tuli).
    W sumie to tak tylko rzucam komentem, keep calm.

    OdpowiedzUsuń