Kurtka z ręcznie malowanym farbami akrylowami tyłem. Podpatrzona z teledysku Arctic Monkeys "One for the road" ;)
To moja pierwsza próba z akrylami. Póki co jestem w fazie testów, sprawdzam na sobie jak trwałe są nadruki z farb akrylowych ;). Jeśli akryl nie da rady zaopatrzę się w zapas farb do tkanin lub do sitodruku i na pewno zrobię więcej podobnych bluz lub kurtek. Podoba mi się to o wiele bardziej niż lepienie z modeliny :3
Na dżinsie się kruszą akrylówki, za to na bawełnie są trwalsze, a jak się zaprasuje po wyschnięciu przeżywają nawet kilkadziesiąt prań bez szwanku. :D Testowałam osobiście, wiem co mówię. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny napis na kurtce. :3 Widziałam ten teledysk, ale mi nie przyszło na myśl, żeby zrobić sobie taką. :D
no tak tak, zaprasowana porządnie ;)
Usuńdziękuję :33
Łoooł jest swietna!! :)))
OdpowiedzUsuńboskiebransoletki.blogspot.com
Świetna!
OdpowiedzUsuńhttp://my-hand-madee.blogspot.com/
Świetna kurtka :) Pamiętam Arctic Monkeys z czasów liceum ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna kurtka. : )
OdpowiedzUsuńWyglada jak kupiona! Co powiesz na wspólna obserwacje? http://patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńnie
UsuńChabciu, szukam ja sobie Arctic Monkeys po necie, a tu wyskakuje mi zdjęcie z Twojego bloga! Kurtka jest piękna i miszcz i chcę taką mieć!
OdpowiedzUsuń