23 kwietnia 2010

ID - obserwacji pierwsza część

ID - tj. dziewczynki idealne. Grupa dość popularna w szkolnych przestrzeniach. Zazwyczaj umalowane, idealne, zakochane [niekoniecznie szczęśliwie], imprezowiczki. Piekło, tak to ujmę.

Dziewczynki stały się interesujący obiektem moich badań. Jest liczna grupa pełnoetatowych ID, jest także kiełkująca A., z której nie wiem co wyjdzie. ID dzielą się na dwie podgrupy. Te grzeczniutkie, nienaganne, z mową bez ani jednego przekleństwa czy innego 'brzydkiego' słowa oraz te imprezowiczki będące za pan brat z alkoholem czy czymś podobnym. Dziewczynki - przede wszystkim - tulą się do siebie, nierzadko całują. Mają idealnie rozwiniętą zdolność empatii i +10 do pocieszania [w czym, swoją drogą, jestem zerem xD]. Dziewczynki uważają, że gdy są pokrzywdzone [tj. ktoś zwrócił im uwagę] zawsze one miały rację, nawet jeśli nie miały. Tradycyjnie, pocieszające przytulaski.
Ciekawym zjawiskiem jest także nienawiść. Co zrobi takie dziewcze? Te zuee [nazwijmy tę grupę Z.] ustawią sobie gniewny opis na gg. Jednak ID z obu grup łączą się w jedność gdy nadarzy się zaistniała sytuacja - panna X. [z gr. Grzecznych, w skrócie G.] wydrukowała zdjęcie znienawidzonej przez stado [ID] przeciwniczki z innej klasy i zaczęły mścić się z wykorzystaniem różnego typu mazaków, kredek, ew. ołówków czy długopisów. Po prostu przerobiły zdjęcie. Od informatora dowiedziałam się, że zdjęcie nie zostało/nie zostanie opublikowane. Czyżby interwencja gr. G.? Kto je tam wie...
Najbardziej mydlane, przemielone są tematy związane z panem Y, niedoszłym lubym jednej z ID. Nie rozumiem - ile można gadać na ten sam temat? Że podszedł, gadał, ona powiedziała, że ma fajną bluzę. A on powiedział, że ma fajną czapkę. Niesamowite!
Czuję, że pani A. [ta początkująca] coraz bardziej oddala się od naszego cudnego grona i zżywa się z grupą ID. To straszne, że zaraza postępuje w takim tempie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz